12/30/2011
Pieniny.
Dwa niecałe dni w Krościenku nad Dunajcem, miejscu którego nie umiem umiejscowić w sercu i nazwać uczuć związanych z nim... jeśli nie jestem w Krościenku przez dłuższy czas, czuję się chory. Wdech górskiego powietrza, widok gór i łyk z samego Źródła... i wracam do życia.
10/13/2011
10/11/2011
10/03/2011
9/28/2011
9/26/2011
9/23/2011
Ljubljana b&w.
Ljubljana, jak ogarnę więcej zdjęć to wrzucę. Póki co musi starczyć.
Swoją drogą, słoweński trip jako nagroda za plakat przeciwko rasizmowi? jestem za... i chętnie to powtórzę.
9/22/2011
9/10/2011
internet.
kolejna refleksja. tym razem po lekturze stron ze "śmieciami internetowymi"
i przeczytaniu kilku komentarzy na fb...
chyba mi się seria szykuje.
9/06/2011
9/05/2011
9/02/2011
lito na ścianie.
takoż i litografia zrobiona dla eksperymentu zawisła na mej ścianie klejem w spreju podwieszona.
cudownie, wspaniale, mam jeszcze jedną. chcesz kupić?
iwning.
w sumie dobry motyw na litografię.
wspomnieniem wieczornych spacerów są swędzące ugryzienia komarów.
to już jest plaga.
8/21/2011
8/18/2011
Gdańsk
Gdańsk w b&w, zachwycony miastem jestem, naprawdę.
A szczególnie czarownym antykwariatem z którego nie mam zdjęć, ale mam dwie książki, ale o tym może sklecę posta później.
Subskrybuj:
Posty (Atom)